Hmmmm... tak...
Pierwszy kompletny fik w życiu. I pierwszy na fikatonie. Z trzydniowym opóźnieniem... tak...
To naprawdę uroczy start z fikatonem, cóż niestety pióro nie sługa. Ale obiecałem Wielkopolskim, że napiszę, to napisałem...
Nie wiem dokładnie i na sto procent, co to jest.
Chyba nawet nie chcę wiedzieć. W każdym razie mam nadzieję, że da się
(
Read more... )